

Gdy dajesz coś organizacji charytatywnej, nie spodziewasz się dostać czegoś w zamian. Pomagasz i masz z tego satysfakcję… jakby to nie brzmiało banalnie, tak właśnie jest. Z punktu widzenia firmy to pewnie także zabieg wizerunkowy – mogę “pochwalić się” tym na firmowym blogu (jak teraz) lub Facebooku. Wiem, że przekazując firmowe środki na znaną i wiarygodną organizację pozarządową, pomagam komuś w realny sposób.
Caritas mnie zaskoczył. Kilka dni po przelewie odwiedziła nas w siedzibie firmy dziewczyna pracująca w Fundacji. Uprzedziła o tym telefonicznie, więc spodziewaliśmy się standardowego dyplomu. Miły gest, ale gdy ciąży na tobie niekończąca się lista “zadań na dziś”, nie masz czasu specjalnie się nad tym rozwodzić. Okazało się, że wysłali do nas bardzo kontaktową osobę (wyobrażam sobie, że każda firma chciałaby mieć takiego handlowca). W dłoniach trzymała całą masę prezentów stworzonych dla nas przez swoich podopiecznych m.in. witraż i ozdobny talerz. Był także wspomniany dyplom w ładnej drewnianej ramie. Wszystko było starannie zapakowane, więc dowiedzieliśmy się czym nas obdarowano, dopiero po zerwaniu ozdobnego papieru. Każdy z przedmiotów był wykonany ręcznie. Nie wiem ile to wszystko było warte, ale nie mam wątpliwości, że mocno nas zaskoczyli i sprawili miłą niespodziankę.
Przy tym wszystkim to był w ich strony taki ludzki, pełen otwartości i serdeczności gest. Chciałoby się powiedzieć, że bardzo podlaski, bo to właśnie tutaj trafiły środki i to tutaj ludzie słyną ze swojej życzliwości. Jestem przekonany, że wiele osób po takich podziękowaniach znacznie łatwiej otworzy swoje serca i portfele po raz kolejny. Miły gest. Gogler wsparł niezwykły projekt, w którym właściwie imponuje nam wszystko. Ośrodek Wychowania i Terapii Uzależnień „Metanoia” pomaga dzieciakom poradzić sobie w życiu, wytyczyć nową lepszą drogę. Cieszymy się, że dołączyliśmy do grona takich osób jak Michał Olszański i Marzena Rogalska – prowadzących program TVP2, “Pytanie na Śniadanie”.
Marcin Brzeziński, Gogler